Treningowo tam gdzie zawsze

Poniedziałek, 1 czerwca 2009 · Komentarze(4)
Tak się szczęśliwie ostatnio składa że pod wieczór nie pada a ja mam akurat czas na jazdę :)
Tras bardzo podobna do wczorajszej z tym że pomyliłem drogę i i przez Modlicę dojechałem do Tuszyna...A cichłem jechać w stronę Woli Rakowej. Wiec nie będę się rozpisywał
Teraz bez żadnego zbędnego zatrzymywania się na trasie tylko czysta walka o jak najlepszy wynik. Chciałem porostu zobaczyć w jak szybkim tempie mogę przejechać trasę.
Chyba nie jest tak źle tym bardziej że muszę pedałować na strasznym złomie gdzie co chwilę przeskakują mi przerzutki. A na dodatek zapomniałem kasy a przy sobie miałem tylko 0.5l wody. Jej brak dało się odczuć na trasie.
Jak jeszcze bym z taką prędkością w teranie jeździł to już bym był naprawdę zadowolony :D
Niestety pewnie do tego jeszcze długa droga

Mapa

Komentarze (4)

W takim razie musimy się kiedyś razem przejechać razem. Tylko żebym nie musiał za Wami czekać na podjazdach ;P;P;P

Cortez 21:17 środa, 3 czerwca 2009

ja też jestem za sprawdzeniem tego licznika :)

karotti 14:56 wtorek, 2 czerwca 2009

Czyżby zwątpienie Cię dopadło:P Dlatego po ostatnim dojść nie pewnym wyniku gdzie sugerowałem się właśnie liczniki.
Teraz odmierzałem czas na zegarku a Km wziąłem z Google Maps.:D

Cortez 14:29 wtorek, 2 czerwca 2009

Ja tam muszę sprawdzić Twój licznik ;]

Xanagaz 07:05 wtorek, 2 czerwca 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa losie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]