Tuszyn tam mi z powrotem

Poniedziałek, 11 maja 2009 · Komentarze(0)
Zaraz po pracy zdążyłem się jeszcze ustawić z Michałem. Co prawda nieraz tylko zdarzyło mu się pojeździć wokół bloku i po bułki do sklepu. Ale prosił mnie żebym go zabrał do Tuszyna na Młynek bo jeszcze nigdy nie był. Ostrzegałem go że tam jest dosyć daleko jak dla niego. Jednak twierdził że na pewno da radę. I rzeczywiście dał radę przez pierwsze 5 km. Bo później to była powtórka z kwietniowej Masy Krytycznej co chwilę postój i wolne tępo. Chciałem wracać z nim do domu dopóki jeszcze oddycha ale On się uparł że musi tam dojechać...i dojechaliśmy w żółwim tempie.
Nie wiem dla kogo była to większa masakra. Dobrze że chociaż zdążyliśmy przed deszczem

Dla większej motywacji tekst inspirowany piosenką Michała którą puszczał w kółko...

Wszystko czego dziś chcę to jeździć na fulu. Nie zatrzymywać wciąż się. Pamiętaj o tym jak jedziesz ze mną tam i z powrotem
Bo wszystkiego czego dziś chce pamiętaj o tym choć raz. Nie zatrzymuj wciąż się tylko wrzuć na szybsze obroty I przejedź ze mną tam i z powrotem. Nic mi więcej już nie trzeba

Natepnym razem proszę sie do tego stosować:P

A tutaj archiwalne zdjęcia z Młynka

Panorama

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zwina

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]