Dzisiaj jako kurier

Piątek, 15 maja 2009 · Komentarze(0)
Obudziłem się dzisiaj ze strasznym bólem głowy. A poza tym ogólnie nie chciało mi się iść do pracy. Wykonałem szybki tel do szefa że dzisiaj niestety nie będę mógł przyjść do pracy. Strasznie rozpaczał że be zemnie nie da rady. Więc umówiliśmy się że tylko odwiedzę 2 klimatów i mam wolne:D Wstałem o 9 szybko wyrobiłem się w pracy i już o 10:30 miałem weekend. Teraz to co najbardziej lobię,czyli rower i wcielenie się w rolę kuriera... Z misją dowiezienia druk Z-3 do wypełnienia w mojej byłej firmie. A następnie do ZUS-u. Żeby go oddać i w końcu otrzymać zaległy zasiłek...Trochę mi się spieszyło więc wybrałem najkrótsza drogę do Pabianic czyli ul. Pabianicką. Tylko że przed wiaduktem zrobił się straszny korek z związku z budową Ikei. Raczej nie wygadało na to żeby ta drogą było szybko. Na chwilę zjazd na Ścieszkę rowerową. Później powrót na główna trasę i wymijanie aut. Niech sobie stoją w korku. Zaraz potem odbijam uliczkę w lewo i dojeżdżam do ul.Wschodniej w Ksawerowie. Omijam korki i zaraz jestem na miejscu w Pabianicach. Teraz rozmowa z byłymi pracownikami w końcu pracowaliśmy razem 3.5 roku ,odbiór wypisanego druku. I w drogę do LDZ. Zmieniłem trochę trasę żeby znowu nie wracać tą samą trasą. Tym razem prze Prawdę w stronę stawów Stefańskiego. W końcu dojechałem do ostatniego przystanku czyli pięknej placówki ZUS. Oddałem druczek pani która była chyba bardzo zadowolona że sam wszystko załatwiłem. Mi to zajęło kilka godzin a ZUS nie mógł dać sobie rady przez 4 miesiące:/
Poza tym to fajna sprawa taka kurierka:p

Mapa

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tenor

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]